Odchudzanie nóg

Każdy chociaż raz w swoim życiu przechodzi okres, w którym zaczyna się odchudzać. Dbanie o swoją sylwetkę jest bardzo ważnym elementem życia. Niektórzy chcą pozbyć się zbędnych kilogramów, a niektórzy tylko wzmocnić swoje mięśnie i zrobić tak zwany sześciopak. Ja nigdy nie byłam specjalnie gruba, natomiast w pewnym okresie życia przytyłam około pięć kilogramów, szczególnie na nogach. Odchudzanie nóg wbrew pozorom nie należy do trudnego zajęcia. O wiele ciężej pozbyć się tkanki tłuszczowej z brzucha, to wyjątkowo ciężkie miejsce. Dlatego cieszyłam się, że czekają mnie treningi głównie partii moich nóg. Udałam się do trenera personalnego, chciałam dowiedzieć się czegoś na ten temat od profesjonalisty. Trener oznajmił, że jeśli chodzi o mój przypadek, wystarczy, że dwa razy w tygodniu będę biegać. Ucieszyłam się, że wystarczy tylko taki wysiłek fizyczny. W przeszłości bardzo dużo biegałam ze swoją koleżanką. W liceum nawet byłam na zawodach i zdobyłam trzecie miejsce. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie, ponieważ wychowanie fizyczne było moim ulubionym przedmiotem od zawsze. Uwielbiałam się zmęczyć grając w piłkę. Postanowiłam zacząć od nowego tygodnia i skupić się na tym w stu procentach. Gdy zaczął się poniedziałek, ubrałam się na sportowo i udałam się do najbliższego parku. Była tam bardzo fajna trasa po której można było biegać. Postanowiłam, że dzisiaj zrobię dziesięć kilogramów. Lubiłam wyzwania, może na początek to było zbyt dużo, aczkolwiek nie chciałam zaczynać od mniejszej ilości kilogramów. Uparłam się, że osiągnę swój cel. Po drodze spotykałam wielu ludzi, którzy tak jak ja pragnęli osiągnąć swoją wymarzoną sylwetkę. Cieszyłam się, że nie jestem w tym parku sama. Wzrok innych bardzo mnie motywował. W pierwszy dzień mojego treningu udało mi się przebiec aż osiem kilometrów, chociaż to nie był wynik jaki sobie postawiłam i tak byłam z siebie bardzo dumna. Trzeba zaczynać od małych kroków. Nogi bardzo mnie bolały, czułam, że następnego dnia będę miała wielkie zakwasy. Ale nie przejmowałam się tym. Po skończonym bieganiu udałam się jeszcze do sklepu sportowego. Postanowiłam, że zrobię sobie prezent i kupię nowe adidasy, tak aby biegać w lepszym obuwiu. Dodatkowo kupiłam nową parę spodni dresowych. Chciałam wyglądać chociaż odrobinę profesjonalnie mijając na ścieżce takich wysportowanych biegaczy. Gdy wróciłam do domu wypiłam odżywkę białkową, tak aby uzupełnić białko. Trening sprawił, że miałam mnóstwo endorfin i chciałam działać dalej, energia podniosła się u mnie niesamowicie. Zawsze po pracy siadałam na kanapie z lampką wina i oglądałam mój ulubiony serial. Po udanym treningu wcale nie myślałam o odpoczynku. Udałam się jeszcze na spacer, przy okazji wstępując do sklepu po trochę warzyw i owoców. Będąc na diecie nie mogłam pozwolić sobie na ciastka i mrożoną pizzę. Zaczynałam nowe życie i czułam się z tym fantastycznie. Za miesiąc moje nogi będą wyglądały olśniewające, a wszystko dzięki temu, że zdecydowałam się na bieganie i dbanie o siebie.

www.muscular.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here