Nie ma w zasadzie żadnej granicy wiekowej, ani od jakiego roku, ani do jakiego roku można chodzić w szpilkach. Jednak dobrze, by było gdyby np. 10latki, nie zaczynały już chodzić w szpilkach, co jednak dzieję się już coraz częściej. Chodzenie w szpilkach, męczy nogi, stopy, ogólnie cały kręgosłup jest bardziej spięty, dlatego, czy to jest takie dobre rozwiązanie, by np. 10latki chodziły na szpilkach?. Przecież one dopiero rosną, dojrzewają itd., muszą mieć dobrze prowadzony ogólny system rozwoju, by później nie było jakiś niepotrzebnych komplikacji. Ale jeśli damy dziecku szpilki i będzie ono chodziło w nich codziennie , to raz, że jej noga się szybko do tego przyzwyczai, a dwa, że nie będzie to dla niej korzystne. Musimy ustalić dziecku granice rozsądne, jeśli chodzi o te buty. Nie pozwólmy, by za wcześnie zaczęła „dorastać”. Jeszcze będzie miała czas, na to, by w nich chodzić. A na ten czas, niech się cieszy dzieciństwem. Od częstego chodzenia w szpilkach mogą robić się żylaki na nogach,i czy to by było dobre, gdyby np. 15latka miała już ten problem?. A jest to problem, który raczej nie znika, albo bardzo ciężko jest się z niego wyleczyć. Jeśli zaś chodzi o granicę wiekową w wzwyż to tutaj raczej już sami decydujemy, to jakiego wieku jesteśmy w stanie w nich chodzić i będzie to dla nas bezpieczne i korzystne. Wiadomo raczej, że jak będziemy mieć jakieś problemy z nogami, czy inne zdrowotne, to nie będziemy zakładać takich butów. Także niby nie ma żadnego limitu wiekowego, jednak dobrze jest mieć wtedy swój rozum i myśleć przyszłościowo.