Wiedziałem, że decydując się na kredyt, jestem zobowiązany do jego spłacenia, mało tego, zrobiłem to znacznie wcześniej. Pamiętam bardzo dobrze, warunki, jakie zawarłem na swój pierwszy kredyt gotówkowy, moim błędem było branie go, podczas łączenia się dwóch podmiotów bankowych. Spłaciłem wspomniany kredyt gotówkowy dużo przed czasem, ciesząc się z tego faktu, i nie czując już żadnego zobowiązania finansowego, wobec prywatnych wierzycieli.Jednak nie tak szybko, okazało się, że to dopiero początek problemu, to co, że spłaciłem kredyt gotówkowy, skoro przez 3 miesiące, bank nie uznawał tego, wręcz przeciwnie, panujący u nich bałagań, uświadomił mi, jak się zabezpieczyć na przyszłość. Walczyłem o swoje dobre imię, nawet przed obliczem sądu, jeśli ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia, to nie powinien się czegoś takiego obawiać. Oczywiście, w końcu stwierdzono, że racja jest po mojej stronie, a bank przyznał się do błędu, jednak po takiej przygodzie, nie zamierzam więcej brać kredytów, a już na pewno nie korzystać z tej marki.
